Strony

piątek, 1 lipca 2016

Od Nefilim do Pedra

-Jaki jest Kazu?- mruknęłam nieco speszona, ponieważ nie za bardzo chciałam o nim rozmawiać
- Mhm- mruknął mój rozmówca, więc cicho westchnęłam
- Tak właściwie to sama nie wiem... kary, potężny, jego wzrok sprawia, że przechodzą mnie ciarki- mówiąc ostatnie słowa, niespokojnie zadrżałam- Moja anielska krew, jakby mnie przed nim ostrzegała... coś mi mówi, że z tej znajomości nie wyniknie nic dobrego- podsumowałam swoją wypowiedź i nerwowo potrząsnęłam głową
- Naprawdę, nie chcę być wścibski- szepnął
- Przestań, wcale nie o to tutaj chodzi. Po prostu nie lubię o nim mówić... to pierwszy koń, którego się boję. To dziwne...- parsknęłam radośnie, a Pedro mi zawtórował
- Faktycznie do ciebie nie podobne
- Chyba muszę coś z tym zrobić, bo zaczynam się o siebie martwić- mruknęłam w połowie poważnie, po czym promiennie się uśmiechnęłam
- Czyli obecnie próbujesz rozwiązać sprawę Alis i Kazu?- spytał
- Owszem, ale nie mam pojęcia czy coś z tego wyjdzie. A ty co porabiasz?- spytałam, niecierpliwie oczekując odpowiedzi
Pedro?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz