Strony

piątek, 22 maja 2015

Od Alis

Ostatnio ze wszystkimi się jakoś... mijałam. Bardzo mi się nudziło. Nawet w mojej krainie nie działo się nic fajnego!! Aster przez całe dnie przebywał z naszymi źrebakami. Milo przebywał z innymi towarzyszami. Jedyne co robiłam, to chodzenie bez sensu i celu po terenach stada. Miałam nadzieje, że niedługo kogoś spotkam. Kogokolwiek! Zrobiłabym wszystko, by mieć jakieś towarzystwo, by mieć PRZYJACIÓŁ. W mojej krainie było trudno zdobyć przyjaciół... A tu w stadzie? Prawie nikogo nie znałam. Nagle zobaczyłam jakiegoś konia między krzakami.
- Czemu mnie śledzisz? - spytałam.
- Yyyy... - powiedziała ta osoba, patrząc na moją głowę. "Nie mów, że nie zdjęłam mojej korony..." Pomyślałam, i to sprawdziłam. Okazało się że owszem, nie zdjęłam mojej korony, jak zawsze o tym zapomniałam. Szybko ją zdjęłam.
Ktokolwiek?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz