Strony

sobota, 2 maja 2015

Od Demeter do Nefilim

-Pewnie Twój kochany Iratzo - mruknęłam patrząc na Nefilim spode łba.
Klacz puściła moją uwagę mimo uszy.
-A żebyś wiedziała - powiedziała zuchwale i pewnym krokiem podeszła do ogiera.
Podążyłam szybko jej krokami i zbliżyłam się do pegaza.
-Cześć... mamy do Ciebie sprawę...- zaczęłam niepewnie
-Chodzi o to, że to chyba my ...ukradłyśmy.. poszukiwany kamień - Nefilim ułatwiła mi sprawę i dokończyła za mnie zdanie.
Iratzo na wieść o tej szokującej informacji, zupełnie znieruchomiał.
-Co ? - wykrztusił w końcu.
Opowiedziałam mu całą naszą historię i poprosiłam o pomoc:
-Jak myślisz... Co powinnyśmy zrobić ?
-Cóż... Legendy mówią, że w Otchłani Ciemności wisi lustro,które daję dobre rady...
-Możemy się tam udać - zaproponowałam uradowana
-Droga jest niebezpieczna i trudna do pokonania ...
-Damy radę - powiedziałam pewnie

[ ... ]


Schodziłyśmy po krętych schodach..
Na ścianach wisiały palące się pochodnie, które rozjaśniały nam drogę.
-Dokąd tak właściwie idziemy ? - zapytałam niespokojna.
-Na samym dole jest piwnica, a tam jasno pobłyskujące drzwi.Otworzę je dla Was... - odparł ogier.
-Nie wejdziesz z nami ?
-Nie mogę...
-Tchórz... - szepnęła Nefilim
Iratzo wywrócił oczami.
Na tym skończyła się nasza krótka wymiana dialogów.
Wkrótce dotarliśmy do wyznaczonego miejsca.
Dostrzegłam błyszczące drzwi.
-Wow ...
-Niezwykłe, prawda ?
Pokiwałam głowa.
Pegaz kopnął złotą klamkę.
-Otwarte ! - powiedział
Uśmiechnęłam się tajemniczo.
Wraz z Nefilim weszłam do środka.
Potężne drzwi zatrzasnęły się za nami.
-Uważajcie na... - usłyszałam za sobą ciche echo.
To Iratzo miał nam coś jeszcze do przekazania.

[…]

Sala , do której weszłyśmy była ogromna, a na ścianach wisiało tysiące luster.
-Super…- mruknęłam z ironią- Iratzo nie wspominał, że będzie ich tak dużo …
-Nigdy nie znajdziemy tego prawdziwego…
-Już znalazłyście- rozległ się basowy głos
-Słyszałaś ? – zapytałam towarzyszki
-Nie strasz mnie. Nie uda Ci się mnie nabrać – odparła
-Ale ja mówię prawdę… Ktoś dodał nam otuchy
Klacz parsknęła
-Daj spokój…- powiedziała
Opuściłam głowę w dół.
Na marmurowej podłodze dostrzegłam złoty napis:
„ Skocz, a znajdziesz „
Kiedy przeczytałam zdanie, przede mną pojawiła się głęboka dziura
-Skocz ! – krzyknął ten sam głos.
Zbliżyłam się do kotliny.
Kiedy już miałam oderwać się od posadzki, ktoś mocno mnie chwycił i szepnął:
-Demeter, co ty robisz ?
Gdy usłyszałam swoje imię, w jednej chwili wybudziłam się z transu.
Dziura zniknęła, a ja osunęłam się na ziemie.

[…]

Obudził mnie strumień zimnej wody.
Powoli otworzyłam oczy.
Zobaczyłam Nefilim i Iratzo.
Na ich widok wstałam i zapytałam trudem:
-Zimno mi… Co się stało ?
-Nefilim znalazła lustro – odparł ogier.
Klacz pokazała mi znalezioną taflę szkła.
-Teraz oskarżą nas nie tylko o kradzież kamienia, ale i tego – zażartowałam wskazując na przedmiot
-Widzę, że wracasz do formy- zauważył pegaz
-Czuję się lepiej, tak właściwie co się ze mną stało ?
-Zemdlałaś… Ach… to moja wina. Zapomniałem ostrzec was przed kłamliwymi napisami.
-Wybaczam… – przekonałam go, po czym zwróciłam się do Nefilim – Co powiedziało lustro ?

Nefilim ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz