Przyniosłam wodę dla Wskazówki, po czym pognałam do Darka.
-Dark wypuść ją! Nic nie zrobiła! Za co...- ogier zaciągnął mnie do celi, leżałam zamknięta obok Wskazówki- Przepraszam, mogłam wezwać pomoc... teraz nikt nam nie pomoże!
- To nie twoja wina- pocieszała mnie klacz, lecz wiedziałam, że jest na dnie rozpaczy- Arot i Sztorm wrócą i nas uratują. Znajdą Vitali wszystko wróci do normy.
Wiedziałam, że Dark zastraszył wszystkie konie, bały się, że je tez zamknie. Nie było dla nas ratunku. Dlaczego on to zrobił?!
- Jesteś potworem! Nienawidzę Cię! Ona by na to nie pozwoliła! Wypuść nas! Ona wróci, wygna Cię!- Wskazówka krzyczała płacząc. Nie mogłam na to patrzeć. i jeszcze to ja i Sztorm... mieliśmy zostać rodzicami!
(Arot?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz