Poszliśmy przez las aż do sadzawki w lesie. Wiedziałam, że Oskar uwielbia tam siedzieć, więc uznałam, że to dobre miejsce.
-Coś się stało?-zapytał zaniepokojony.
-Tak. Oskar... Bo ja... Ty, znaczy my... Będziesz ojcem-wydusiłam z siebie.
Oskar?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz