- Haha! Nie mogą mnie chyba znaleźć! Bo czekam już długo!
Śmiałem się do rozpuku w pewnej jamie. Ukryłem się tam specjalnie bo chciało mi się spać. Zdrzemnąłem się i potem wstałem. Nie miałem co robić. Wyszedłem więc i zobaczyłem, że jest noc. Piękna księżycowa noc. Gwiazdy lśniły jak perły. Poszedłem więc szukać Penelopy i Dahili. W końcu je znalazłem stały przed wzniesieniem. Może je nastraszę? Tak! Wdrapałem się na wzniesienie i zeskoczyłem. To była idealna pora bo noc była czarna a ja jestem kary. Krzyknąłem aby przestraszyć klacze.
- Uciekajcie bo was zabiję!
( Dahili? Penelopa? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz