Strony

niedziela, 5 października 2014

Od Mili do Wise

Znowu byłam niespokojna. Szukałam Wise ale jak zwykle znaleźć go było trudno. Zobaczyłam nagle Księżyca jak bawił się z Penelopą.
- Księżyc widziałeś może tatę?
- Tak mamo. Poszedł nad jezioro. A co?
- A wiesz muszę mu coś powiedzieć.
Powiedziałam i poszłam nad morze ale Księżyc spytał.
- A mogę iść z tobą?
- Skoro chcesz…
- Pewnie! Chodź mamo!
Powiedział i pobiegł na przedzie nad morze. Ledwo za nim nadążałam chociaż miał jeszcze problemy z nogą. Na szczęście znalazłam Wisego.
- Tato! Mama chce ci coś powiedzieć!
Krzyczał jak opętany nasz syn.
- A co takiego?
- Wise jestem w ciąży.
( Wise? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz