- A jak już gadamy o rodzinie, to moja mama byłaby dumna, gdyby mnie tak zobaczyła... - powiedziałam.
- A kim jest twoja matka? Niech zgadnę, królową ciemności?
- Nie, królową szczęścia i radości, optymizmu.
- O nie...
- I w dodatku powiedziała, że jeśli kiedykolwiek będe miała źrebaki, to przekaże koronę i władzę źrebakowi.
- Ha, napewno przekaże synkowi!
- Nie. Akurat jest taka tradycja, że tylko dziewczyny mogą władać dobrymi żywiołami.
- Nie mówisz tego...
- Ależ mówię.
Aster?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz