- Tak, ja. Nie chciałam się przestraszyć. - odparłam.
- Aha... a kim jesteś? - spytała.
- Jestem Night. A ty?
- Mili. Czemu mnie obudziłaś?
- Ehh... sory, myślałam że wolisz spać w swoim domu niż na łące.
- Eeeee... Już tak późno?
- Jest dziesiąta w nocy, a więc tak, jest już ta poźno.
- Ehh... nie wiedziałam...
- Nic dziwnego, spałaś. No, chyba że tylko leżałaś tu tyle godzin, ale byłoby to za nudne, ja bym nie wytrzymała. - zaśmiałam się.
Mili?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz