niedziela, 5 kwietnia 2015
Od Eystal do Darkneesa
-Tak, pięknie tu.- powiedziałam i wzbiłam się w powietrze by popatrzeć na to z góry po chwili wylądowałam.
-A teraz gdzie idziemy?- zapytałam.
-Nie wiem, może ty gdzieś masz swoje ulubione miejsce?- powiedział.
-Hmm... ok.- powiedziałam i ruszyliśmy truchtem aż wreszcie doszliśmy do pola słoneczników.
-Fajne miejsce co nie?. zapytałam.
-Yhym.
<Darkness? Wena twórcza wyjechała do chin>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz