Strony

sobota, 4 kwietnia 2015

Od Darkneesa do Eystal

Najpierw pokazałem jej miejsce gdzie śpimy. Potem pokazałem jej wulkan Hefajstosa.
- Nigdy tam nie idź, stamtąd może wystrzelić lawa w każdym momencie. - ostrzegłem ją.
Potem Wzkazałem jej śnieżną wyspę. Nawet z daleka było okropnie zimno. Potem przeszliśmy się przez wrzosowisko, do sadu Dionizosa. Za sadem były pola i wzgórza Sapperwera. Z daleka pokazałem jej góry skaliste, po czym poszlismy nad morze Posejdona. Przy okazji zaprowadziłem ją nad piękną zatoczkę nad morzem. Potem poszliśmy do ruin i runami, które zawsze mnie interesowały. Potem poszliśmy nad moje ulubione miejsce w stadzie - Kryształowe jezioro.
- I co, podoba ci się? - spytałem.
Eystal?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz