-Chciałam o to samo zapytać Ciebie - odparłam z lekką ironią w głosie
Nefilim popatrzyła na mnie pytająco.
-Zawsze tu przychodzę kiedy myśli nie dają mi spokoju - przyznałam
-Ja tak samo - powiedziała klacz, po czym dodała - Wojna to okropna sprawa.
-Przez nią, rozpadło się stado.
Obie spojrzałyśmy tępo w śnieg.
Zapadła długa, głucha cisza, którą przerwał nie spodziewany szelest.
Wymieniłyśmy spojrzenia i uśmiechnęłyśmy się nawzajem.
Jak na zawołanie pogalopowałyśmy za nieznanym odgłosem.
-Zapowiada się kolejna przygoda !!! - krzyknęłam w biegu
Nefilim ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz