Strony

niedziela, 15 marca 2015

Od Iluzji do Tamni



Stałam nad strumykiem. Wpatrywałam się w taflę wody i rozmyślałam. Nagle usłyszałam czyjeś kroki, szybko się odwróciłam i ujrzałam Tamani.
-Witaj Iluzjo... Wybacz, że cię wystraszyłem...- ogier niepewnie podszedł do mnie.- Coś się stało? Wyglądasz na przygnębioną.
- Sama nie wiem... Myślę, że mogę ci zaufać, więc słuchaj.- wzięłam głęboki wdech i zaczęłam opowiadać co mnie trapi- Więc, od dawna rozmyślam nad Pedrem. Bałam się powiedzieć mu co czuję. Zawsze go kochałam, lecz teraz on jest z Nefilim i nie chcę im tego psuć. Jednak od kilku dni... wydaje mi się, że ja wcale nie kocham jego. Sama nie wiem czego chcę. I Tamani... ja... chyba... kocham ciebie.
(Tamani?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz