Vitali, wiesz że nie wolno szpiegować innych? - spytałam jej, śmiejąc się.
- Nie będziesz mi mówiła, jak i co mam robić! - krzyknęła, nagle zła.
- Vitali, jesteś nieczuła na żarty?
- To miał być żart?
- Taaa... Bo co innego?
-No sory...
- Przeprosiny przyjęte, ale staraj się nie szpiegowa innych. - powiedziałam.
- Spróbuje, ale nie łatwo nie obserwować czegoś tak... wzruszającego.
- Rozumiem...
- To ja idę, muszę rzygotować się do wojny, i powiedzieć kto znajdzie się w którym szwadronie.
- A gdzie znajdę sie ja? - spytałam ja i Ater jednocześnie.
- Aster znajdzie się w szwadronie brązowym, a Alis w szwadronie cieni.
- Cieni?!
- Tak... ja już idę, pa!
- To pa Vitali! - powiedzieliśmy, i Vitali poszła.
-Alis?
-Tak?
- Chciałabyś zostać moją partnerką? - powiedział. To mnie akurat nir zdziwiło, wiedziałam że kiedyś do tego dojdzie.
- Hmmm... muszę się zastanowić... - zaczęłam go nabierać.
- A ile czasu ci do zajmie? - spytał lekko zdenerwowany.
- Sekundę czy dwie, oczywiście że tak!
(Aster?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz