Byłem strasznie smutny... Smutny to było mało powiedziane-rozpatrzony!
-Nefilim! Czekaj!
Zacząłem dzikim galopem gonić klacz...
-Nefilim, ja właśnie dla tego cię kocham... dla tego,że jesteś szalona, czasem arogancka, ale to mi się w tobie najbardziej podoba! Nic mnie nie obchodzi że nie jesteś Alfą! Chcę być z tobą, i nic tego nie zmieni.
(Nefilim? Krótkie-znowu brak weny)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz