Siadłem na piasku, tuż przed brzegiem. Zimne fale podmywały moje kopyta.
Duma usiadła obok mnie... Siedzieliśmy tak aż do czerwonego zachodu...
Postanowiłem-muszę jej to powiedzieć... nadchodzi wojna... Możliwe że więcej już jej nie zobaczę-ona musi wiedzieć...
-Dumo...
-tak?
-Muszę ci coś powiedzieć... Ja... kocham cię...
-Ja też cię kocham Hunter... Nie sądziłam że ty... też
-Ja też nie sądziłem... że ty...
Duma przytuliła mnie. Pocałowałem ją, siedzieliśmy tak, puki nie zapadła noc...
(Duma?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz