Strony

środa, 18 lutego 2015

Od Huntera do Dumy

Siadłem na piasku, tuż przed brzegiem. Zimne fale podmywały moje kopyta.
Duma usiadła obok mnie... Siedzieliśmy tak aż do czerwonego zachodu...
Postanowiłem-muszę jej to powiedzieć... nadchodzi wojna... Możliwe że więcej już jej nie zobaczę-ona musi wiedzieć...
-Dumo...
-tak?
-Muszę ci coś powiedzieć... Ja... kocham cię...
-Ja też cię kocham Hunter... Nie sądziłam że ty... też
-Ja też nie sądziłem... że ty...
Duma przytuliła mnie. Pocałowałem ją, siedzieliśmy tak, puki nie zapadła noc...
(Duma?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz