Strony

sobota, 21 lutego 2015

Od Demetar do Pedra,Nefilim i Alis

Siedziałam za krzakami znów obserwując wilki.
Nie wiedziałam dlaczego to robię, ciekawość nie dawała mi za wygraną.
Zastanawiała się dlaczego wilki to robią, planują ataki, nie dają nam spokoju...
Czyż pokój nie byłby stosownym rozwiązaniem ???
Głowę miałam w chmurach, a z namysłu wyrwała mnie Alis i Nefilim
- Co wy tu robicie? - zapytałam zdziwiona.
- Chciałam cię spytać o to samo - powiedziała Nefilim
- A ty jak zawsze złośliwa - oburzyłam się.
- Taka już jestem - klacz odparła z pychą.
- Przestańcie - wtrąciła się Alis - Ja i Nefilim przyszłyśmy na zwiady, a ty Demeter ?
- Ja... No dobrze... Ja znam wilki - przyznałam, po czym ciągnęłam dalej - Pamiętam, że przywódca ich stada był moim dawnym przyjacielem, jestem ciekawa jak wilki żyją i ... no chyba mnie rozumiecie.
- Tak Demeter, ja rozumiem cię dobrze - powiedziała przyjaźnie Alis
- Skoro już tu jesteście to dołączcie do mnie - zaproponowałam.
- Spoko
Siedziałyśmy tak może 15 minut , aż nagle koło nas wylądował Pedro.
- A ty co tu robisz ? - spytałam
- Ja tylko.. - nie dokończył, ponieważ Nefilim się wtrąciła
- Śledziłeś mnie ?
- Ymm..niezupełnie - odparł pegaz.
- Żądamy wyjaśnień Pedro, co tu robisz ? Jeszcze chwila i całe stado się tutaj pojawi - powiedziałam może i trochę gniewnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz