ona jest inna...... Dlatego ją lubię. I nagle zadała TO pytanie.... Zadała je, bo coś zobaczyłem, i odwróciłem się do niej zadem.
-Boże, Aster, co ty nasz na zadzie?-Zapytała,i poczułem zimno...
-Eh... długa historia, jak chcesz...-Nie chciałem o tym zbytnio mówić.
-Proszęęęęę!!!!!!-Namówiła mnie w końcu.
-Zaczęło się od tego, że jak się urodziłem, byłem... inny. Mały-bezużyteczny. Po kilku dniach mnie wywalili.... na próg, od tak. Długa podróż, sprawiła,że dużo widziałem, i wycierpiałem do tej pory. I oczywiście wilki!!! To one, ich.... Samiec alfa!!!! Skubaniec, jak mnie capnął pazurami w zad, to prawie z klifu spadłem......Ja mu z kopyta dałem i... nie wiem, co z nim dalej było, bo uciekłem.
-Nagle coś zobaczyłem....-ALIS!!!!!!!
Tak, to wilki. Nie wiem co robiły, ale ktoś przez nie cierpiał. Zawołałem na nie, i ją zostawiły. Nie uciekły tylko.... Skierowały się w naszą stronę. Ich było ze sto!!!!!
Alis skoczyła do wielkiej dziury, ja za nią.
Moje skrzydła, są wielkie, a w dziurze było... lodowato!!!!!!!! Ja to z łatwością znosiłem, jestem koniem lodu....ale Alis? Wtuliła się w moje skrzydła. Ona jest boska.... Ale boję się, że działam na nią jak... klątwa. Tak- to był Ten głupek wilk-bez jednego oka, i łapy...
( Alis? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz